Świąteczna promocja! -30% na kursy z kodem XM30 i -25% na komplety z kodem XM25. Dostęp Premium na rok w cenie 8 miesięcy z kodem XM20.

Wymarłe języki Europy – jak porozumiewali się nasi przodkowie?

Wymarłe języki Europy

Czy gdyby przenieść Cię w czasie, tysiąc, dwa tysiące lat wstecz, udałoby Ci się dogadać z ówczesnymi mieszkańcami Europy? Byłoby zapewne ciężko. Barierę stanowiłby nie tylko bagaż kulturalno-naukowy, ale też język. W zamierzchłych dziejach Starego Kontynentu większość ludzi posługiwała się językami dzisiaj wymarłymi, takimi jak etruski, greka, czy gocki. Poznaj listę 10 wymarłych języków Europy i bogate językowe dziedzictwo kontynentu.

Wymarły język, a język martwy – różnice

Wymarły język to taki, którym nikt się nie posługuje. Nie ma już na świecie osób, dla których taki język byłby ojczystym. Podobnie jest z martwymi językami, takimi jak łacina. W tym wypadku również nie ma już ludzi, dla których byłby to rodzimy język, jest on jednak używany np. podczas liturgii. Martwe języki można uznać za zbiór nadrzędny. Zawierają się w nim również wymarłe języki.

Praindoeuropejski, czyli w poszukiwaniu źródeł języków europejskich

Dzisiejsze języki Europy pochodzą z grupy języków indoeuropejskich. Jedna z hipotez mówi, że języki te przywędrowały na Stary Kontynent ok. 8 tysięcy lat temu wraz z pierwszymi rolnikami z Anatolii.

Czy posługiwali się oni językiem praindoeuropejskim, praprzodkiem całej grupy indoeuropejskiej? Wielu naukowców ma wątpliwości. Nie istnieją żadne pisemne pozostałości praindoeuropejskiego. Można go uznać za pewnego rodzaju metaforę. Pod tą etykietą zbierane są informacje dotyczące języków, odnośnie których nie zachowały się żadne pisemne dowody. Te pojawiają się dopiero w 1700 roku p.n.e. i z tego okresu pochodzą teksty w hetyckim – wymarłym języku uznawanym za pierwszy indoeuropejski język na Starym Kontynencie.

Istnieją jednak rzesze naukowców nieustających w próbach zrekonstruowania praindoeuropejskiego. Znamy go dzisiaj w około 15-20%. Co ciekawe, ten praprzodek języków europejskich inspiruje również dzisiejszych twórców kultury popularnej. Zrekonstruowanym prajęzykiem posługuje się android w filmie Ridleya Scotta „Prometeusz”. Również w popularnej grze przygodowej „Far Cry Primal”, usłyszeć można aż 3 języki wzorowane na praindoeuropejskim.

10 wymarłych języków Europy

Jakimi językami posługiwali się nasi przodkowie? Poniżej zebraliśmy dla Ciebie zestawienie 10 europejskich języków wymarłych.

Etruski

Zacznijmy od jednego z najbardziej tajemniczych wymarłych języków starożytnej Europy – od Etruskiego. Do dzisiaj jest on słabo poznany, ponieważ do naszych czasów zachowały się tylko krótkie inskrypcje, np. na ceramice. Nie ma żadnych znanych fragmentów utworów literackich w tym wymarłym języku. Naukowcy rozszyfrowali znaczenie jedynie kilku słów po etrusku. Potrafią co prawda odczytać etruski alfabet, jednak tłumaczenie dłuższych tekstów jest niemożliwe. Dodatkowych trudności przysparza fakt, że etruski nie należy do grupy języków indoeuropejskich, jest więc niepodobny do jakiegokolwiek innego języka ze Starego Kontynentu.

Tym wymarłym językiem posługiwali się starożytni mieszkańcy Italii. Ich kultura była silnie naznaczona wpływami helleńskimi. Różnili się od ludów indoeuropejskich. Etruskowie mieli odrębny nie tylko język, ale też zwyczaje i kulturę.

Język etruski został wyparty przez łacinę po I w. n. e. Łacinę, która dzisiaj zasila listę języków martwych.

Greka mykeńska

Zostańmy w obszarze starożytnych wymarłych języków. Kolejny, czyli mykeński to najstarszy znany język z grupy helleńskiej języków indoeuropejskich. Był to język kancelaryjny. Mykeńskiego używano głównie do ewidencji królewskich pałaców i starożytnych ośrodków handlowych. Greka mykeńska zapisywana była z pomocą pisma liniowego B – starożytnego skryptu, który o kilka wieków wyprzedził alfabet grecki. Pierwsze teksty spisane pismem liniowym B pochodzą z 1450 r p.n.e. i odnalezione zostały w archiwach pałacowych w Knossos, Cydonii, Pylos, Tebach i Mykenach.

Staronordyjski

Używany przez wikingów język wymarł w XIV w. Nie można jednak powiedzieć, że cała spuścizna staronordyjskiego przepadła. Wręcz przeciwnie, dał on początek wielu językom północnej Europy. Stał się podwaliną takich skandynawskich języków, jak islandzki, farerski, szwedzki, fiński, norweski czy też wymarły już język norn. Staronordyjski miał też duży wpływ na ukształtowanie języka angielskiego.

Dzisiaj do staronordyjskiego najbliżej jest islandzkiemu. Co prawda dynamicznie rozwijająca się turystyka i globalizacja nie pozostają bez wpływu na język mieszkańców dalekiej północy, jednak na Islandii wciąż możesz usłyszeć mowę zbliżoną do tej, jaką najprawdopodobniej posługiwali się pierwsi wikingowie.

Norn

To dawny język skandynawski, który podzielił los swojego przodka – staronordyjskiego. Co prawda nie wiadomo, kiedy norn stał się wymarłym językiem, ale wiadomo, że związane to było z zajęciem Szetlandów i Orkadów przez Szkotów w XV wieku.

Norn przybył na Szetlandy i Orkady wraz z norweskimi osadnikami około VII-VIII wieku. W kilka stuleci język ten opanował wyspiarskie tereny i stał się tam dominującą formą komunikacji aż do wspomnianego najazdu Szkotów. Przyjmuje się jednak, że rdzenna ludność wysp była dwujęzyczna (posługiwała się norn i szkockim angielskim) nawet do początku XVII wieku.

Staroangielski

Kolejny na liście wymarłych języków Europy jest staroangielski, czyli pochodząca z wczesnego średniowiecza najstarsza znana odmiana angielskiego. Jest on jednym z zachodniogermańskich języków i używany był przez plemiona germańskie zamieszkujące Anglię – przez Anglów, Sasów i Jutów. W momencie, w którym Anglosasi stali się dominującą grupą etniczną w Anglii, staroangielski wyparł inne wyspiarskie języki, takie jak łacina, czy brytyjski. Nie należy też zapominać, że na ukształtowanie się staroangielskiego duży wpływ miał inny wymarły język, norn, o którym wspominaliśmy w poprzednim akapicie. Wpływy norn były oczywiście odczuwalne najbardziej w Anglii zachodniej i północnej, gdzie do IX wieku panowali wikingowie.

Galijski

To najlepiej poznany zespół kontynentalnych dialektów celtyckich. Tym wymarłym już językiem posługiwały się plemiona galijskie zamieszkujące tereny dzisiejszej Francji, Szwajcarii i Włoch. Pierwsze ślady galijskiego pochodzą z VI w p.n.e. Język zaczął tracić na znaczeniu po podbiciu Galii przez Cesarstwo Rzymskie, a do ostatecznego sukcesu Rzymian w tym zakresie doszło w 52 roku p.n.e.

Język wymarł w V wieku, ale położył podwaliny pod dzisiejszy francuski. Szacuje się, że we francuskim istnieje około 400 francuskich słów o pochodzeniu galijskim. Takie naleciałości, ale zdecydowanie mniej ,można znaleźć również w języku niemieckim.

Najbardziej znani ambasadorzy języka galijskiego? Z lekkim przymrużeniem oka można by za takich uznać Asteriksa i Obeliksa, czyli postaci z serii komiksów stworzonych przez René Goscinnego. Są to chyba najbardziej rozpoznawalni Galowie na świecie. Choć w samym komiksie próżno raczej szukać galijskich zwrotów.

Gocki

Język starogermańskiego plemienie Gotów. Wymarły język przynależny do grupy języków wschodniogermańskich, do których zaliczyć można poza gockim, również wandalski i burgundzki. Znajomość tego języka zawdzięczamy przede wszystkim biskupowi Wulfili, który na gocki przetłumaczył w IV w Biblię. Język ten najdłużej przetrwał na Krymie, gdzie używany był aż do XVIII wieku.

Dzisiaj gocki zasila długą listę wymarłych języków, chociaż całkiem spora ilość materiałów dydaktycznych umożliwiających naukę gockiego, każe się zastanowić, czy nie należałoby włączyć go do listy języków martwych, takich jak łacina.

Wandalski

Wandalowie to podobnie jak Goci, plemię wschodniogermańskie. Obydwa plemiona nie żyły raczej w przyjaznych stosunkach, mimo że języki miały podobne. Wandalski znamy jednak gorzej niż gocki, ponieważ w tym języku zachowało się zdecydowanie mniej pisanych źródeł. Znanych jest zaledwie kilka zdań, nazw i imion w wymarłym języku Wandalów. Najdłuższe zdanie wandalskie brzmi: „eils… scapia matzia ia drincan!”, co znaczy Bądźcie pozdrowieni… zróbmy coś, żeby jeść i pić!”. W gockim brzmiałoby ono następująco: „hails, skapjam matjan jah drigkan!”, co pokazuje, że języki te rzeczywiście były do siebie mocno zbliżone.

Prasłowiański

Nie ma pisemnych zabytków, które mogłyby poświadczyć istnienie języka prasłowiańskiego. Badacze są jednak dosyć zgodni, że pewna wspólnota językowa na terenach pradawnej słowiańszczyzny rzeczywiście istniała. Próby rekonstrukcji tego wymarłego języka polegają na sięganiu po metody lingwistyki historycznej, takie jak metoda porównawcza, polegająca na analizowaniu i porównywaniu słów z różnych języków słowiańskich. Przyjmuje się, że czas panowania i rozwoju prasłowiańskiego przypada na bardzo rozległy okres od mniej więcej XX w p.n.e aż do VI w n.e.

Język knaan

Na koniec przyjrzyjmy się wymarłemu językowi judeosłowiańskiemu, zaliczanemu do grupy języków zachodniosłowiańskich. Posługiwała się nim diaspora żydowska zamieszkująca tereny słowiańskie. Język ten funkcjonował wśród słowiańskich żydów do momentu ekspansji kultury aszkenazyjskiej i języka jidysz, przez który został wchłonięty i zasymilowany.

Nazwa knaan wzięła się z nazwy ziem leżących na wschód od rzeki Łaby. Odróżniała ona diasporę żydowską tam żyjącą od aszkanazyjskich Żydów zamieszkujących na zachód od tej rzeki.

10 przytoczonych wyżej języków to naprawdę tylko ułamek z pełnej listy martwych i wymarłych języków Europy. Pokazuje to tylko, jak bogate jest dziedzictwo współczesnej Europy. Warto zwrócić również uwagę na fakt, że w momencie, w którym świat zaczął się kurczyć, a ludność coraz śmielej podróżować, pojawiło się pragnienie wzajemnego poznania. I tak zaczęliśmy uczyć się obcych sobie języków, by móc zrozumieć swoich bliższych i dalszych sąsiadów.

Dzisiaj, bardziej niż kiedykolwiek, możemy w krótkim czasie dotrzeć do niemal każdego zakątka świata. Znajomość języków ma więc jeszcze większą wartość niż kiedyś, a sięgając po kursy SuperMemo możesz poznać nawet 20 popularnych języków z całego globu. Zacznij naukę już dziś.